Lipiec to miesiąc, który kojarzy nam się z wakacjami. Jedni, myśląc o tym beztroskim czasie, mają przed oczami piękne krajobrazy górskie, inni oczyma wyobraźni widzą zielone tereny Krainy Tysiąca Jezior, a jeszcze inni przenoszą się myślami nad piękne i gorące morze. Nie pozostawia wątpliwości fakt, że polskie lato może być wspaniałe niezależnie od kierunku jaki turyści obiorą na urlop, jeśli tylko ich wyjazdowi dopisze pogoda. No właśnie - jak z tą kapryśną panią będzie w lipcu 2015? Przekonajmy się.
Lipiec-plecień, bo przeplata... Zaraz, zaraz, przecież to przysłowie dotyczyło kwietnia! Czy może mieć coś wspólnego z gorącym lipcem? Może. Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że siódmy miesiąc, kojarzony przez wszystkich ze słońcem i wakacjami, to zarazem najbardziej deszczowy okres w roku. Teoretycznie więc, wyjeżdżając na wakacje w tym czasie, powinniśmy się zaopatrzyć w "zestaw małego Anglika" - parasol, płaszcz przeciwdeszczowy i kalosze. Czy będzie to konieczne w roku 2015?
Okazuje się, że w tym roku lipiec się zbuntuje. Nie, nie na nas. Na deszcz. Znudziło mu się chyba być "tym złym" (czy też: mokrym), bo synoptycy zapowiadają, że lipiec pokaże nam, Polakom, co to znaczy upał i co to znaczy prawdziwe lato!
Zgodnie z zapowiedziami meteorologów, pierwsze dni siódmego miesiąca będą najzimniejsze. Wtedy można się spodziewać wyładowań atmosferycznych w postaci opadów deszczu. Jak mówi stare, polskie porzekadło: "miłe złego początki, ale koniec żałosny". Gdyby je sparafrazować, możemy sądzić, że jeśli lipiec zacznie się żałośnie, to koniec będzie miły. Tak też sądzą synoptycy. Już połowa pierwszego tygodnia tego miesiąca przyniesie falę upałów. Temperatura nie będzie spadać poniżej 26 stopni Celsjusza, a w wielu regionach kraju będzie sięgać 30 kreseczek. Sprzyjać to będzie wczasowiczom, którzy na urlop wybierają się nad Bałtyk albo na Mazury. Radzimy wziąć ze sobą olejki do opalania, bo o ile pieczony rak może być pyszny, to spieczenie na raka już niekoniecznie zadowala!
Bezchmurne niebo i gorące słońce będą z pewnością sprzymierzeńcami wszystkich wypoczywających w górach. Czy może być coś bardziej zachęcającego niż pieczenie kiełbasek przy ognisku po całym dniu spędzonym na szlakach górskich? Może - ciepła noc i gwieździste niebo. I tak będzie w tym roku!
Pozostaje tylko pytanie - które góry wybrać? Świętokrzyskie, Bieszczady, a może Sudety? Sprawdźcie oferty noclegowe tych regionów - może to pomoże Wam w podjęciu ostatecznej decyzji:
Noclegi w Górach Świętokrzyskich
Noclegi w Bieszczadach
Noclegi w Sudetach
Miłośników miejskich wypraw i zwiedzania pogoda również będzie rozpieszczać, jako że lipiec będzie w tym roku dla nas niezwykle łaskawy. Już teraz zarezerwujcie nocleg w Krakowie, Warszawie czy Wrocławiu, aby któregoś gorącego, lipcowego dnia móc delektować się pełnym słońcem, jedząc loda na starówce któregoś z tych pięknych miast!
Nie zapomnijcie dać nam znać w komentarzach, gdzie na wakacje wybieracie się w tym roku!